Zostałam certyfikowanym Wedding Plannerem!

Właśnie wróciłam z czterodniowego kursu Gold Wedding Planner organizowanego przez Akademię Perfect Day i postanowiłam podzielić się z Wami opiniami i informacjami dlaczego zdecydowałam się na udział w kursie.

Na rynku istnieje ogrom kursów, które obiecują, że już po kilku godzinach staniesz się „Perfekcyjnym Wedding Plannerem”, ale dla mnie przy wyborze kursu najważniejsze było doświadczenie mentorek i długość kursu. Doświadczenie dlatego, że tylko bogate portfolio i udokumentowane realizacje organizatora byłyby w stanie mnie utwierdzić, że teoria przekłada się na praktykę. A długość kursu dlatego, że skoro zazwyczaj zawód wedding plannera jest wybierany przez osoby, które dopiero zaczynają swoją ścieżkę kariery, to ciężko byłoby mi zaufać osobom, które w zaledwie po paru godzinach nauki nadają tytuły osobom, które być może powinny posiąść nie tylko wiedzę z zakresu samej organizacji, ale jeszcze takich jak kultura pracy, umowy i wiele innych rzeczy, o których po drodze można zapomnieć.

Jak wiecie przez wiele lat zajmowałam się produkcją pokazów mody. Organizacja takiego przedsięwzięcia czasami trwała trzy miesiące, a nawet i pół roku. I pomimo tego, że przy rozbudowanych produkcjach jakimi się zajmowałam,- organizacja ślubu i wesela mogłaby się wydawać pestką to  przecież jest tu tak wiele elementów, których nie da się przekopiować w skali 1:1

Czy był mi potrzebny ten kurs? Oczywście, że nie!

Mogłabym organizować śluby bez uczestnictwa w tym kursie, zasilając się wiedzą podręcznikową, ale samo uczestnictwo dało mi  know- how , którym podzieliły się z nami Ania Piwońska i Kamila Kenig- właścicielki Agencji Perfect Day, którą wspólnie prowadzą od kilkunastu lat. Dzięki podzieleniu się spostrzeżeniami i błędami jakie  popełniły przez lata organizacji, przestrzegły przed błędami jakie sami moglibyśmy popełnić.

Uczestnictwo w tym kursie dało mi dużą wiedzę, ale też mnóstwo przyjemności. Udział w tym szkoleniu planowałam od roku i było ono dla mnie prezentem od samej siebie. Ja po prostu chciałam tam być.

Wybierając akurat to szkolenie z dostępnych na rynku bardzo duże znaczenie dla mnie miał fakt rekomendacji przez Polskie Stowarzyszenie Konsultantów Ślubnych, do którego chyba chciałby przystąpić każdy działąjący konsultant ślubny, by mieć wpływ na podnoszenie standardów wykonywanych usług.

Ja osobiście nie wzięłam udziału w szkoleniu po to, by teraz podwinąć rękawy i zając się organizacją ślubów i wesel, ale by stać się doskonałym partnerem do rozmów dla moich klientów i partnerów, a także być dla Was wsparciem!

2020-04-20T13:38:23+02:00

Zostaw komentarz