Zdawać by się mogło, że próbny makijaż ślubny to obowiązkowy punkt zadań do wykonania na liście Panny Młodej i choć wydawało mi się, że każda Panna Młoda jest na niego przygotowana to okazuje się, że wiele kobiet z niego rezygnuje, chcąc zaoszczędzić.
Od 10 miesięcy planujesz swój ślubny wizerunek. Wybierasz idealną suknię ślubną, obuwie, welon, biżuterię, dekorację sali weselnej, oprawę muzyczną i najlepszego fotografa w okolicy, który uwieczni wasz ślubny wizerunek, a ten w dniu ślubu może okazać się zupełnie niedopasowany do całości, bo postanowiłaś zaoszczędzić na próbnym makijażu.
Za sprawą ślubnego makijażu dopełnimy stylizacji, a dzięki niemu będziemy wspaniale wyglądać w dniu ślubu. Oczywiście pod warunkiem, że wybierzemy właściwą #makeupartist.
Jak wybrać wizażystkę?
Kierujcie się opiniami innych Panien Młodych. Nie zawsze makijaż ślubny można porównać do makijażu, wykonywanego u makijażystki na „imieniny u cioci Jadzi”, dlatego lepiej zasięgnąć języka.
Na początek powinnyście się zorientować jakimi kosmetykami maluje wizażystka. Poszukać w sieci komentarzy na ich temat. No i komentarzy na temat wizażystki. Jak maluje? Zobaczyć jej portfolio. Czy jest słowna i nie znika bez śladu, a także dowiedzieć się o cenę takiej usługi.
Koniecznie umów się na makijaż próbny!

W dniu ślubu Panna Młoda już od wczesnych godzin porannych do samego rana dnia następnego powinna wyglądać w nim dobrze (na dłuższe poprawki, raczej nie będzie czasu). Makijaż powinien podkreślać urodę i być dopasowany do całego wizerunku i tym powinnyście się kierować od samego początku.
Ślub to wyjątkowy dzień, w którym to wzrok wszystkich gości i twojego męża skierowany jest właśnie na Ciebie, dlatego warto poświęcić nieco więcej czasu na zaplanowanie swojego ślubnego wizerunku pod okiem profesjonalistów.
Jestem niezwykle ciekawa czy decydujecie się na próbny makijaż czy z niego rezygnuje, a jeśli rezygnujecie to jaki jest tego powód?
Zostaw komentarz